Knights And Merchants

Artur

Barbaźyńca/Wojownik: Są bezkonkurencyjni nie obawiają się nikogo, o ile w pobliżu nie ma wrogich kuszników lub łuczników zmiażdżą każdą armię, którą napotkają na swojej drodze. Ich wadą jest słaba obrona, ale najlepszą obroną jest atak.
ATAK: 80 PANCERZ: 35

Rebeliant: Słabszy odpowiednik piechura z lancą. Rebeliant bardzo dobrze zwalcza lekką jazdę wroga, jednak słaby przeciwko innym odziałom. Szkolić jedynie w sytuacjach podbramkowych.
ATAK: 25, NA KONNICĘ: 60 PANCERZ: 0

Pachołek:
Najgorszy z wojsk strzelających. Różni się od nich jedynie tym, że brak mu pancerza. Kosztuje niewiele. Jednak lepiej wyszkolić łucznika do walki niż jego.
ATAK: 25 PANCERZ: 0

Włóczęga: Słabe jednostki, pożyteczne do zwiadów, lecz nie do walki. Jego produkcja jest nie opłacalna.
ATAK: 35 PANCERZ: 0

Katapulta: Świetna machina usprawniająca niszczenie budynków. Za jakość jednak trzeba zapłacić 6 sztukami żelaza, 6 sztukami drewna, pancerzem, a także szybkością poruszania się po mapie. Dwa uderzenia i po niej.
ATAK: 170 PANCERZ: 0

Balista: Następna machina dosłownie wybijająca jednostki wroga jak kaczki. Jednak ma te same duże wady co katapulta, do tego kosztuje tyle samo. Spotykana dość często ze względu na przydatność.
ATAK: 300 PANCERZ: 0

GoldKnife

Ze swojej strony dodam że przy złym urzyciu katapulty (atakuje trzema pociskami które spadają na sąsiednie pola) i w skrajnych przypadkach mogą zmasakrować swoich. Ja urzywałem (obecnie mam tylko KaM TSK) ich do atakowania łuczników wroga skuteczne lecz często ataki te były samobójcze.

Jeśli chodzi o rebeliantów to według mnie urzywanie ich dopuki nie posiadać się będzie sprawnego "systemu" produkowania pikinierów.

Błędem według mnie jest opisywanie zwiadowców jako nieopłacalnych. zawsze można ich wykorzystać do ataków "kamikaze" na tyły łuczników lub zgrupować 9 i przecisnąć ich tak by dostali się do miasta wroga (przy dużym pechu 5 zginie od wierzyczki) jak dostaną się do bazy wroga manewrować nimi tak by nie zderzyli się z żadnym z cywilów (bo wróg dostanie komunikat) i dorwać się do budynków zanim wojsko wroga dojdzie (cywile bardzo im utrudniają marsz a układ budynków rozbije szyk) powinni zniszczyć 1 budynek. Najlepsi do tego są zwiadowcy gdyż lekkiej jazdy szkoda (długi proces szkolenia) no chyba że jakiś (wariat xD) ma 10 stajni a posyłanie ciężkiej to szaleństwo i tak wszystkie jednostki zadają budynkom takie same obrażenia piechota 2 a strzelcy 1.